Byleś tylko chciała
Wolałbym chorobą umierać skonany,
znosić ból i cierpieć za ludzi miliony.
Lecz nie móc usłyszeć od ciebie ,, kochany
‘’,
to umysł odrzuca miłością tulony.
Błąkać po pustyni piaskiem wciąż
smagany,
bez kropelki wody odczuwać pragnienie.
Lecz nie móc usłyszeć od ciebie ,, kochany
‘’,
to umysł odrzuca bo niesie cierpienie.
Piąć się na wyżyny, gór obszar nieznany,
tracić wzrok od chłodu, zapadać w
szczeliny.
Lecz nie móc usłyszeć od ciebie ,, kochany
‘’,
to umysł nie zniesie bez poczucia winy.
Nawet pić przestanę, bo czym jest
zawianie,
stan co nie potrafi zrozumieć człowieka.
Byleś tylko chciała mówić mi ,, kochanie
'',
tak umysł na cząstkę tego słowa czeka.
Komentarze (7)
"Kochany" ładnie napisałeś.
Musisz mieć strasznie kochające serducho
przepiękna historia i wymowny wiersz,
ciekawie i realnie.
Nie rozumiem tytułu, źle ze mną.
ślicznie, tylko w przedostatnim wersie wkradła się
literówka, byłeś/ma być byleś.
podoba mi się;)