Tylko pamięć pozostała
Dałem sobie obietnicę,
by nadrobić zaległości.
Jest ich tyle że nie zliczę,
a najwięcej to w miłości.
Zawsze miałem inne sprawy,
ulegałem im tak szczerze.
I nie byłem zbyt łaskawy,
by sam oddać się w ofierze.
Bez pamięci los zatracić,
byt odsunąć do nicości.
A na koniec już zapłacić,
dokonaniem swej miłości.
Szaleć w pełnej życia krasie,
brać i dawać każdą wiarę.
Zapominać też o czasie,
co się snuje ponad miarę.
Tyle można było zdziałać,
zamiast zbierać zaległości.
A tak pamięć pozostała,
o minionej już miłości.
Komentarze (6)
Wierszyk ładny... wniosek trafny...:) Lepiej późno niż
wcale..+
Naprawdę ciekawe podejście do miłości.+
Dobrze,ze choc pamiec pozostala-lepsze to niz nic
Jak zwykle wiersz ładnie zrymowany i dobrze
poprowadzony, na nadrobienie miłosnych zaległości
nigdt nie jest za późno.
w pośpiechu, szaleństwie zapominamy o najważniejszych
rzeczach...podoba mi się ten wiersz. pozdrawiam;)
W wielu wypadkach świadomość przychodzi za późno... A
szkoda. Wiersz mi się podoba. Pozdrawiam.