Było mi ciężko
Choć było mi ciężko obudzić się z amoku
I wypić kako w kubku z Krakowa
To teraz gdy jest już w pół do zmroku
Moje serce powoli w skorupkę się chowa
Teraz potrafię już tańczyć całą noc
Nieważne dla nikogo z kim, gdzie i kiedy
Bo kwitnie we mnie ta kobieca moc
Odwagi, pewności, miłości i poezji
Jeszcze wczoraj nie wierzyłam
Ale teraz śmiało powiem
To co było już nie wróci
I nie myślę już o Tobie
Doceniłam wreszcie siebie
Swe wartości i poglądy
Że nie pragnę tylko Ciebie
Że nie będziesz dla mnie dobry
Wierzę w księcia co pokocha
Który sposób ma na życie
Który siebie mi nie odda
Lecz przeżyje ze mną chwile
Chwile szczęścia których nie zamienię
Na wiaderka ze złotem
Na pokusach nie ulegnę
Będą zawsze moim wrogiem
Bo kluczem do sukcesu
Jest pokochać siebie
Mieć nadzieje w lepsze jutro
Wierzyć że może być tylko lepiej
THE END
Komentarze (1)
Po prostu piękny :)