Bytu fala ruchliwa
"Bytu fala ruchliwa".
06.04.2014r. Niedziela 18:20:00
Bytu fala ruchliwa
To jest zmierzona
Miłość prawdziwa.
To nas unosi po wszechświata toni,
Namiętność uwidoczniona na skroni,
A reszta nas pod wspólnym kocem schroni.
Bytu fala ruchliwa
Ot to filozofia
I mój wzrok za tym goniący,
By odkryć raj gorący,
Co pod twą powierzchnią się skrywa,
Ot to miłość Prawdowa.
Bytu fala ruchliwa
Może coś błyśnie,
Może cos zajaśnieje
I się odmieni
I me spojrzenie ciebie dogoni,
Ciebie, co w fali zjawisk toni
Pływasz
I mnie jak magnez przyciągasz.
Bytu fala ruchliwa
Jaśnieje, nie ciemnieje,
Tak pięknie,
Bo obraz chwytamy w ruchy,
Gdy pozornie trwamy w bez ruchu,
A przy uchu brzęczy podniecająca
namiętność.
Bytu fala ruchliwa
Naszą twarz w swej pamięci skrywa
I gdzie po wszechświecie wizerunek
człowieka
Wlecze się,
A ja w wyczekiwaniu leczę się
Z ruchliwości,
Co jak wolny elektron
Odkrywa miłości toń.
Bytu fala ruchliwa
Gdzieś krąży,
Może zdąży jak podchorąży .
A ja czuję jak z niemocy
Po upływie nocy
Znów budzę się
I raduję się,
Bo za niespełna miesiąc znów cię zobaczę
I będę czuł byt,
Będę czuł zachwyt.
Już pociąg wytoczony na tory,
I wszystkie zapory
Są otworem,
A ja z wielkim zapałem
Czuję jak coś we mnie dąży
Do tego, by ktoś był żoną, mą żoną,
By ktoś był w ciąży i me dziecko się
urodziło.
Bytu fala ruchliwa
Świat nie jest płaski,
Świat otrzymuje Boże łaski,
A ja czuję jak ma młodość rozbrzmiewa
pieśnią
I uczucia marzą, że się Twoimi ścisną
I będą bytu falą ruchliwą,
Szczerą i prawdziwą.
Bytu fala ruchliwa
W nowe blaski się ozdabia,
A ja z dala mknę
W Twą ukochana stronę.
Nikt nie doceni mego wysiłku,
Bez zjedzonego posiłku,
Bo tak wolę podróżować,
By czasem nagłych rzeczy nie odczuwać.
Bytu fala ruchliwa
Przez bytu męczarnie
I przez otchłani podboje
Idziemy razem we dwoje
I nie zauważamy istnień marnych
I w roju swym własnym
Będziemy omijać ludzi wrednych.
Bytu fala ruchliwa
Jest jak zarodek, co w ziarnie
W swej zbroi stoi i tak bezwładnie
Czeka na zbudzenie swoje,
Gdy geny się przekażą i życie się nowe
rozwinie.
Bytu fala ruchliwa
Udaje się w przestrzeń, w jej ogromy,
Nie dotrą tam żadne kosmiczne promy.
A my porwani uchem
Zajmujemy się namiętnym tańcem,
Także w przerwach różańcem.
Bytu fala ruchliwa
Nie jest martwa, nie jest głucha,
To tylko nieświadom poducha
Jest tak bardzo zmęczona,
A blask jej myśli
Wypełnia nas swym duchem,
Aż do jestestwa jaźni,
Gdzie ma byt oblicze wyobraźni.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.