Bywam
Wiele miejsc po których chciał bym
stąpać
Cała gama ścieżek które wydeptałem
Zdarzyło się co nie co oczom oglądać
Zdarzenia których widzieć nie chciałem
Nie raz wśród poranku rosy stawiałem
kroki
Innym w blasku księżyca na rauszu
pląsałem
Tyle miejsc gdzie mogłem podziwiać
obłoki
Ciągle mi mało chyba zgłupiałem...
Dziwna siła bywa moim przewodnikiem
Sprawia że czasem zboczę z ścieżki
Reduta Ordona ? nie jestem ochotnikiem
I tak podążam do domu, a nad głową
śmieszki...
Komentarze (3)
Jeszcze dużo ścieżek przed Tobą do wydeptania i wiele
kamieni do usunięcia:(
Tak czasami wielka i dziwna siła jest naszym
przewodnikiem...
Mi też ciągle mało, ... wśród poranku rosy ...lub w
blasku księżyca ... ale to chyba dobry znak, wciąż
poznawać zycia smak i miejsca nowe.