Cadaver
Był człowiek – optymista;
Ufnie poddał się losowi.
Był człowiek – pesymista;
Wszędzie dostrzegał zło.
Swego czasu byłem ja:
Kopnąłem w zadek los,
Sprzedałem „faka” złu…
Zły los mnie ukatrupił.
Był człowiek – optymista;
Ufnie poddał się losowi.
Był człowiek – pesymista;
Wszędzie dostrzegał zło.
Swego czasu byłem ja:
Kopnąłem w zadek los,
Sprzedałem „faka” złu…
Zły los mnie ukatrupił.
Komentarze (25)
Mariat, ta interpretacja daje do myślenia i kto wie,
czy właśnie tak nie jest naprawdę... Dziękuję za
wizytę:)
Pani Joanno, zgadza się, jestem tym drugim, choć
wolałbym być tym pierwszym, a już najmniej, z
oczywistych względów, chciałbym być tym trzecim;)
Pozdrawiam:)
Turkusowa Anno, Basiu23, lubię wisielczy humor, czarny
też i absurdalny również;) gdyby była opcja:
wesoło-refleksyjny, to bym ją wybrał, a tak to
kpiarska strona mojej natury przeważyła szalę.
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam:)
Nie ważne optymistycznie, czy pesymistycznie. Ważne
aby realnie oceniać sytuacje, bo stosowanie paraboli,
lub hiperboli jest nieuczciwe. Jedynie stosując się do
Biblii można być optymistą, ponieważ Bóg nie kłamie
1J.2:17. Pozdrawiam. Leszek.
zmysłowo..:)
"Jeżeli ktoś kiedyś powiedział ci ze jesteś słaby
Że nie dotrzesz tam, gdzie zamierzałeś dotrzeć
To najwyższy czas stanąć tu, razem z nami
I udowodnić, tym wszystkim, którzy tak mówił, że nie
mieli racji"
https://www.youtube.com/watch?v=0QeZarh0cO8
I to wszystko jakby w tym temacie :)))
Jak domniemam jesteś ten drugi człowiek? pozdrawiam
Nie przestroga, a spowiedź i potrzeba krzyku o
ratunek, o dobro słowo, o podanie ręki.
zgadzam się z Anną to brzmi jak przestroga
pozdrawiam:)
Hmmm...lekko napisane, ale czy wesoło? Trochę jak
przestroga...
Pozdrawiam:)