Cadaver

;) bywa i tak

Nawet gdy zły los śmieje się w głos,warto na przekór
niemu optymistą nadal być i sobie z drania drwić!
Pozdrawiam serdecznie
Dobrej nocy życzę:)

Nathan pesymista??to może niech ten,który był
optymistą będzie nim, kopnie tego pesymistę,
wstrząśnie Tobą byś był w swoim czasie;)i oczywiście z
wiara w siebie:)pozdrawiam:)

tradycyjna sekcja zwłok, tak...zmysłowy bardzo,
raczej:)))pozdrawiam

Wspaniała refleksja,pozdrawiam

Bądź zawsze optymistą.

Ładna refleksja, ale dlaczego piszesz, ze los Cię
ukatrupił? On raz jest wrogi, innym razem łaskawy.
Pozdrawiam serdecznie Nathanie.

Przetrącona, dziękuję za wlanie nadziei w moje
podskakujące serducho;) Pozdrawiam optymistycznie:-)

Koncho, nie jestem "żywym trupem" (w każdym razie nic
mi o tym nie wiadomo), z zombiakami mam do czynienia
jedynie wówczas, gdy zdarza mi się grać w
S.T.A.L.K.E.R.A. ;-) Pozdrawiam:)

weno48, przekażę peelowi te słowa, lecz to śmiałek nie
lada, więc pewnie nie zboczy ze swojej straceńczej
ścieżki;) Pozdrawiam również:)

ZNAJDZIE SIE KTOS, KTO POMOZE cI WYJSC Z TEJ TRUDNEJ
SYTUACJI, ZAWSZE JEST NADZIEJA WIEC SIE NIE MOZNA
PODDAWAC:)

Peelu, może ci się tak wydaje ale z losem nie
wygrasz;) Pozdrawiam autora.

Treść wiersza znaczy, że jesteś "żywym trupem"?
Pomimo, że żyjesz, to czujesz się tak, jakby Ciebie
życie omijało z daleka i bezpośrednio nie dotyczyło?
Ciut pesymizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziło, ale
brak optymizmu szkodzi i to bardzo.
Dobrze, że to tylko wiersz, który można interpretować
dowolnie, każdy co innego z niego wyczyta.
Pozdrawiam serdecznie:):):)

Zmysłowo? Faktycznie, w pewnym momencie na arenę
wkracza zadek, chociaż to tylko zadek losu, zawsze to
coś;-P

kocurek79, od takich słów "serce roście", dziękuję i
pozdrawiam:)