Całość
Mój świat, to mój wizerunek
Holograficznego odbicia wszechświata
Tworze kolejny dzień, deszczowy czy
słoneczny
Bo jestem jego małą iskierką
Stworzoną wraz z innymi by wkroczyć
Bramami próżności i obłudy w stan
wolności
Natura okrutna domem naszym
Poniewiera nas, drogami bezkresu
Sensu nie mając tworzy nasze istnienie
Iskierki pryskające do nicości
Kształtują biedę rozumu wolności
Głupotą i fałszem zaszczute odchodzą
Stanem powiazania całości jestem
Umrzeć nie umrę, bo źródłem całości
jestem
Pojęcie trudne, naturą mą jest
Poranek złoty w słońce, to każdy tworzy z
nas
Piękno istnienia, i jego zrozumienie
Największą mądrością jest
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.