Całowanie
Zdawać by się mogło, że to całowanie,
to zwyczajne ludzkie dwojga ust
złączanie.
Lecz, gdy w nim zawarte jest już
miłowanie,
to ten pocałunek rodzi pożądanie
i wówczas te usta chętne całowania,
pierwsze dają dowód tego miłowania,
bo w tym pocałunku jest taka wymowa,
co miłość wyznaje bez jednego słowa.
Taki pocałunek to duszy śpiewanie,
to dreszcz podniecenia, nektaru
spijanie,
to chciwe językiem słodkich warg
muskanie
i smaku miłości ciągłe próbowanie.
Pocałunek rodzi owoc uwielbienia
i drogę wskazuje miłości spełnienia,
bez tego wielbienia poprzez całowanie,
wpierw radość umiera, potem miłowanie…
Komentarze (10)
nie tylko pocałunek rodzi pożądanie, najlepiej wiedzą
to panowie, którzy mają rentgeny w oczach :)++
Amorku, nie ściemniaj... kto jak kto, ale Amor miłości
musi umieć całować :)
chyba, że to młodociany amorek :)
Całowanie wyobrażam sobie jako piękną czynność, ale
nie znam się.
Miech, pisząc ten wiersz chciałem zwrócić uwagę jak
ważne są gesty towarzyszące miłości
Pocałunek a potem miłość.Pozdrawiam
Zgadzam się z z komentarzem miecha i krzychna, trochę
trąci masłem maślanym. Ale nie powiem działa na
wyobraźnie :D plus na kredyt trochę
Całowanie - plucie przez zęby,
do czyjejś gęby!
jak będziesz tak krążył w chocholim tańcu
to wkrótce ci braknie paciorek w różańcu
nie wiem czy to zmierzone ale oszczędzaj
bo zamiast gwiazd wychodzi nędza
Nie żebym się czepiał
lecz mnie w sercu kłuje
za dużo powtórzeń
mi to nie pasuje.
Lecz te powtórzenia mogą być zamierzeniem autora więc
nie będę negował:)
Pozdrawiam:)
Gra wstępna i co teraz...? :) :)
Ciekawie o pocałunku, przypomniał mi się pierwszy:)