CAŁY TY
Dedykuje go wszystkim zranonym kobietom
Gdy on do mnie przychodził
Do mego serca wchoddził
- nie pukał, nie dzwonił
Ani jednej łzy nie uronił!
Wszedł do niego z butami
I rozerwał je w pół gołymi rękami.
Za morderstwo ludzie odbywaja kare,
A ty się wdarles- zabrałeś coś na wielką
miare
I nawet przepraszam, dziekuje
Za to co teraz czuję
Swe serce ci podarowałam
Lecz nic w zamian nie dostałam...
Faceci rania nie myslac nawet o tym.
autor
*całująca wiatr*
Dodano: 2004-09-03 19:37:50
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.