CATWOMAN
Dzień zasypia, wpełznijmy w ściany,
przyczaimy,
a w ostatniej fazie rzucimy się do skoku i
rozszarpiemy na drobne części, noc ukryje
resztki dowodów. Na wydechu odejdziemy
(spokojnie, by nikt nie nabrał
podejrzeń),
zrzucimy maskę drapieżnika i wtopimy się
w otoczenie, sprytnie, jak kameleon.
Może
to już właśnie w tej chwili, ktoś
popiskuje,
znajdując martwe.
autor
tokio hotel
Dodano: 2009-03-16 14:50:18
Ten wiersz przeczytano 957 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
chyba w każdym z nas jest jakieś uśpione zwierzę -
super wiersz- pozdrawiam
Wiersz intrygujący i wciągający zarazem... Dobrze, ze
choć gdy dzień zasypia można zdjąć maskę
drapieżnika...
Mocne słowa ...i niestety bardzo prawdziwe, choć
bardzo by sie chciało widzieć tylko łagodną i to
prawdziwie łagodna twarz człowieka. Cieplutkie
pozdrowienia.
"zrzucimy maskę drapieżnika i wtopimy się
w otoczenie, sprytnie" to coraz częstsza postawa.
Pod oslona nocy myszy harcuja.. a u Ciebie kocice
poluja...tak inaczej..pozdrawiam
...nieraz te dowody znajduję...i serce mi pęka...
Być drapieżnikiem w cieniu się kryć, to takie ludzkie,
bardzo mi się podoba:) (to znaczy wiersz, bo łagodna
niczym baranek jestem;)
Muszę przyznać,że....intrygujące masz
teksty.+pozdrawiam
to nie jest obcojezyczny tytuł, jest jak najbardziej
bejowy. Tylko ten go nie zrozumie, komu z nim nie po
drodze. Sprytnie to zaszyfrowałaś :)
a gdyby tak: "Dzień zasypia, wpełznijmy w ściany,
przyczaimy, /
a w ostatniej fazie rzućmy się do skoku /
rozszarpmy na drobne części, noc ukryje" lub od
początku "wpełzniemy w ściany..." bo tak troche
dziwnie te czasowniki zmieniają swój tryb w połowie
strofy. poza tym super!!! - pozdrawiam :)
Życiem napisałaś ,duszą pokazałaś. Pozdrawiam
A ja w przeciwieństwie do szarman horrory lubię( w tv
) , na wszelki wypadek zawsze mam czosnek w
kieszeni:).Dobrze podany temat. Kupuję to :)
Ależ drapieżnie, po kryjomu, no, no.Ale niby dlaczego
nie, można i tak.+
metafory nieziemskie .. i jak zwykle dreszcze emocji.
oryginalny ale jakże ciekawy pomysł na wiersz...podoba
mi się
W każdym gdzieś spi zwierz i czasami rwie się na
swobodę... pozdrawiam