Cemu?
wiersz gwarowy
Cemu?
Zyłaś tu mamo i kaześ?
Zyłeś tu tato i cie nima.
Na polu wiesna i lato,
jesień i znowu zima.
A jo furt cekom na wos,
ze kiejsi przydziecie.
Choćkie schody skrzypiom,
zrobione z betonu.
A jo na wos cekom,
jesieniom, zimom,
wiesnom i w lecie.
Kie juz przydziecie,
du domu?
Wiem zeście hań, w dródze,
ku światu lepsemu...
ino mi trudno zrozumieć,
zabocyć i furt sie nie pytać,
cemu?
cłek musi przeminąć,
odejść do wiecności.
Coby bolały serca bliskik.
Ka sie podziało,
drzewko rajskie mądrości…
Co skrzywdziyło nos syćkik.
Mielimy syćko wiedzieć...
syćkiemu zaradzić...
ka sie podziało?
Fciałabyk go w moim
ogródku zasadzić.
Komentarze (15)
Oj tęskno u Ciebie się zrobiło. Ale jak zwykle
miło:)))
Hej kiebyś sie tak casie wrócić fcioł do tyłu,
pozabieroł zmarscki; lepiej by sie zyło! Ni ma jako
kozać casowi narobiać i dotrzeć do ojców trza sie nom
sykować! Tak wyj!
Tak już jest ,że zaplanowano odgórnie naszą ziemską
drogę,i smutek bliskich jest w nią wpisany
tęsknimy za tymi, których kochamy, a musieli odejść,
ale tak niestety jest ułożony ten świat....wszyscy
odejdziemy i pewnie kiedyś się tam spotkamy....
Piękny wiersz i ponownie musze zamilknąć...
Oj, gdybyż to można było takie drzewko mądrości w
ogrodzie posadzić, wiedziałby człowiek wszystko,
wszystkiemu by zaradził. A tak nie wiadomo dokąd
odchodzą najbliżsi, pewnie do Pańskiego domu.Ładnie
gwarą góralską opisujesz.
Pięknie jak zawsze. Pozdrawiam.
Nie wiem czy to dobry pomysł, czy wiedząc wszystko
można być szczęśliwym...
Plus za piękny wiersz.
Otwórz Skoruso nie tylko duszę ale i Biblię;tam w
Księdze Genezis dwa razy powtórzono, dlaczego śmierć
nas spotyka - pozwól, przypomnę: "z każdego drzewa
sadu jeść będziesz, ale z drzewa wiadomości...jeść z
niego nie będziesz...albowiem od dnia kiedy z niego
jeść będziesz...śmiercią umrzesz." Gen.II 17-18 , oraz
passim "tedy rzekł Pan Bóg;
oto Adam stał się jako jeden z nas, wiedzący dobre i
złe, tedy wyżeńmy go z ogrodu Eden, aby nie wyciągnął
ręki swojej i nie wziął owocu z drzewa żywota,i nie
jadł - albowiem żyłby na wieki."Gen.IV 22. Lektura
tego tekstu dowodzi logicznie,że umieramy w zasadzie
dlatego , że Adam i Ewa nie zdążyli zjeść owocu z
Drzewa Żywota Wiecznego i nie stali się istotami
nieśmiertelnymi - jak Bóg i jego Aniołowie,bo nim to
nastąpiło Archanioł Gabriel z mieczem ognistym
wypędził oboje z Raju.Amen.
Pytań mamy wiele i trudno nam zrozumieć, jednak On ma
swój plan i pewnie, gdy już tam będziemy odpowiedzi
odnajdziemy. Piękny wiersz!
Wiersz piękny... Na twoje pytanie daję odpowiedź swoim
dzisiejszym wierszem...
tak i ja bym w swoim zasaduił:) piŁknie napisałaś
wzruszająco jakby te słowa mała dziewczynka kierowała
z żalem i prostotą szczerości:)))poz.
Zmarli już Tam są. To my jesteśmy w drodze
i lepiej, że nie znamy przyszłości.Mamy plany,
marzenia i coś tu jeszcze do zrobienia.
Jak zwykle ładnie.Pozdrawiam