chcę zniknąć...

Chcę zniknąć.
Błagam tylko jeden dzień.
Osiągnąć chwilę spokoju.
Niech noc z dniem zleje się.
Chcę zniknąć.
Wybacz, pragnę od was uwolnić się.
Nie myśl o mnie.
To żałosne, ale musisz wiedzieć, że…
Chcę zniknąć.
Wyrwać się.
Widzę przepaść, wystarczy skoczyć,
Uwolnić się.
Chcę zniknąć.
Przestań, nie mów już nic,
serce nie buntuj się.
Gdziekolwiek stanę i tak będzie źle.
Chcę zniknąć.
Wygrałeś, przyznaj się,
Tego właśnie chciałeś.
Zostaw, nie patrz na mnie,
Rozumiesz?
Czy jeszcze nic nie czujesz?
Uderz…
To już nie boli tak jak kiedyś.
Krzycz…
Choć mi nie wierzysz, uniżę się.
Za długo to trwało…
Poddałam się…
Chcę zniknąć…
Nie mów o tym nikomu.
Jezu, ja chcę już do Ciebie,
chcę do Domu…

autor

kat(ka)

Dodano: 2005-08-23 21:30:59

Ten wiersz przeczytano 1068 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie