Chciałabym być ćpunką...
Dla wszystkich, którzy potępiają narkomanów...
Nie pasuje mi to życie,
bo ja bym chciała ćpunką być;
zamiast pisać nudne wiersze-
beztrosko ćpać, beztrosko żyć...
Zamiast odrabiać zadania domowe
mogłabym w żyłę sobie dać,
no bo przecież ponad wszystko
kochałabym ćpać.
Zamiast kumplować się z grzecznymi
dziewczynkami,
swoich bogatych rodziców córkami,
mogłabym zadawać się z kumplami od macha
i prostytutkami, i dilerami...
Marysia by moją najlepszą
przyjaciółką się stała,
przekonałabym się, czy amfa
faktycznie jest wspaniała.
A tak? Kolczyki w kształcie ganjy
i po rękach żyletką cięcię
to jak na razie
całe me zajęcie.
Ciągnę swoje życie
niczym cieńką nić
i czuję się idiotycznię,
bo chcę ćpunką być.
Wiersz zainspirowany książką Melvina Burgeesa-'Ćpun'
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.