Chciałabym umrzeć...
Chciałabym umrzeć ze spokoju,
By nie czuć nic,ni drgnięcia warg,
Ani wiatru kontaktującego z włosami
Po prostu
Chcę umrzeć ze spokoju
By położyć się w odosobnionej części
świata,
Zamknąć powieki,by już nigdy ich nie
otworzyć
I zasnąć tak,ponownie się nie zbudziwszy
I tak umrzeć powoli,na nic sie nie
spiesząc,
Na nic nie czekając,nikogo nie chcąc
widzieć
Wreszcie przestać czuć cokolwiek:
Nie słyszeć głosu matki,
Nie widzieć oczu ukochanego,
Nigdy więcej nie poczuć
Jesiennego kasztana pod palcami
Na koniec zatopić się w sobie,
Zapomnieć,nie myśleć i milczeć
I zasnąć
I umrzeć
W spokoju
Na wieki...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.