CHCIAŁAM...

Ja też straciłam wiarę w siebie,w lepsze jutro
ciągle mam pod górkę
Pozdrawiam pięknie napisane

Często coś się chce a nie wychodzi

TO NI MOŻLIWE !
- nikt nie traci całkiem wiary w siebie, sądzę,
przypuszczam, jestem przekonany, że to tylko
literackie ziewnięcie. A wiadomo ziewania nie można
opanować, lecz trwa tylko chwile więc jest ono jakoby
niezbędne. A potem łapiesz oddech!
- czy tak nie jest? Zobacz jakie piękne słońce, stań w
oknie i powiedz to będzie PIĘKNY DZIEŃ

Utrata wiary w siebie, powoduje
zawsze kolejne komplikacje. Aby
być w miarę szczęśliwym, wypada
polubić siebie takim jakim się
jest i starać się zmieniać
pozytywnie pod każdym względem.
Miłego dnia:}