chciałam dotykać
chciałam dotykać marzeń
rozproszone odleciały
w stronę tęczy
odsuwam się od przyrzeczeń
puszczanych jak latawce
nagromadzony żal
wzmaga piekący ból
utonęła nadzieja
przysypana piaskiem
spod zamkniętych szczelnie
powiek nie widać
umarłej radości
wszechogarniająca czerń
zatrzaskuje drzwi do jutra
najlepszą ucieczką przed
burzami losu jest zawsze
jeszcze grób
czarnulka1953
21. 05. 2014
autor
czarnulka1953
Dodano: 2014-05-21 19:35:07
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Na grób zawsze będzie pora. Tego nie przeskoczysz,
póki co walcz.
wtórnie, nie zatrzymuje ......
Przyłączę się do komentarza Basi. Pozdrawiam bardzo
serdecznie
nie zgadzam się z autorką póki życia i sił starczy
walcz o dobre jutro a nie o grób
pozdrawiam:)