Chęci
Chciałbym latać pod górami.
Chciałbym śpiewać z delfinami.
To marzenie tylko chęci,
ale strasznie mnie to nęci.
Chciałbym połknąć ognia kule.
Napić wina się pod wodą.
Chciałbym z dołu spadać w górę
albo umrzeć z twarzą młodą
Bez dwóch nóg po ziemi biegać
zimą zbierać ziemi plony
później z nudów na śmierć czekać
aż wybiją święte dzwony.
Twardą trumnę chciałbym dostać
bym się nie mógł z niej wydostać.
Tak odejdzie stąd ma postać.
Co ja bredzę jak chce zostać.
autor
Rogiasz
Dodano: 2016-12-04 15:20:28
Ten wiersz przeczytano 602 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Najwyraźniej autora poniosła fantazja.
Coś się zadziało w końcówce. Czy nie miało być:
"Tak odejdzie stąd ma postać.
Co ja bredzę jak chcę zostać."?
Miłego wieczoru
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam
fajne paradoksy, ale dwa ostanie wersy trzeba
dopracować, myśl i koncepcja na plus :)