Chęci ciemności
Śmierci moja...
Moje życie pogrążone już w smutku, czeka aż
wkońcu przyjdzie taki czas,
że ona przyjdzie i zapuka do tych drzwi, a
one się otworzą,
Ale jak mam ja na to czekac, wrzucony w to
żyie, kiedy wiem że ona nie przyjdzie, że
ona mnie nigdy nie pokocha,
moge tylko czekac na koniec, na koniec
który zabierze mnie tam, gdzie bede juz do
końca sam, nikt nie bedzie się pytał co się
stało, co mnie zasmucało.
jedno czego chce, to to by na zawsze zasnąc
i nic juz nie wiedzec
Śmierci moja...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.