Chętnie bym rzucił to co mam
Chętnie bym rzucił to co mam,
lecz takich rzeczy nie mam wcale.
I też dlatego właśnie trwam,
przy swoich sprawach wciąż wytrwale.
Bo gdy się stanie lub przydarzy,
albo pojawi sprawa taka,
że człowiek chętnie będzie marzył,
myślą szybując lotem ptaka.
Odważnie wzniesie własne chęci,
śmiało się chyląc owej woli.
By mogła dalej się rozkręcić,
i dalej kręcąc żyć pozwolić.
Na nic dawanie słów daremnych,
obiecywanie... że już wcale…
Człek błądzi wówczas jak ten ciemny,
zderzając z muru twardym żalem.
Chętnie bym rzucił, ale co,
żal mi pozostał cnym dręczeniem.
I też dlatego samo zło,
będzie jedynym potwierdzeniem.
Komentarze (2)
wiersz pełen marzeń tensknoty i rezygnacji
bardzo życiowe treści wiersza
wystarczy przeczytać by sie przekonać
Dzisiaj napisałeś wiersz dla wiersza i samego siebie,
starałem się opowiedzieć żonie o czym piszesz w
wierszu i całkowicie sie zblamowalem, umysł nie ruszył
z miejsca.