Chichot
Trudno i smutno,
a czasem nudno.
Melancholijnie i powoli,
rozkochuję się do woli.
Melancholijne i faktycznie,
zapamiętuję się mistycznie.
I wcale to nie cuda,
ale radość też się uda.
Przychodzi jak fala,
po prostu z nóg zwala.
Kołysze chichotem,
no a co potem ?
Wszystko jest jak bajka,
błękitna niezapominajka.
Rusza pędem z radością,
drwi na przekór złościom.
Chichot i zabawa,
to jest piękna sprawa.
Komentarze (6)
słuszne podejście do życia, bardzo fajny wiersz,
pozdrawiam
...wesoły wiersz z sensownym morałem..pozdrawiam.
Piękna sprawa i piękny tekst :) Pozdrawiam serdecznie.
W wierszu gdzie miłość to czuć już wiosnę:)miłego
wieczoru
Popieram i pozdrawiam;)
Brawo, bardzo wesolutki. Sama wiosenna radość mimo że
jeszcze zimo.Cieplutko pozdrawiam.