Chłop śpi a w polu mu rośnie !
Niektórzy zazdroszczą i płaczą żałośnie,
Że chłop śpi, a w polu mu rośnie.
Wstaje do pracy kiedy zamarzy
W zagrodzie i chacie wszystko się darzy.
Słońce ma darmo, powietrza nie płaci
Swój chleb zajada i tak się bogaci.
Jaj ma bez liku, prosiaka sprzeda
A w Banku spółdzielczym rośnie mu
scheda.
Sera, serwatki, mleka, śmietany
Ma pełne gary i pełne dzbany.
Kapustę w beczce, ziemniaki, kury,
To co na ziemi i to co u góry.
Gorzały nie kupi, swojską ukręci
Pije na co dzień kiedy ma chęci.
Fajkę zakurzy gdzie mu popadnie
czeka aż z niebios manna mu spadnie.
Kiedy się obje popije żurku
Popuszcza bąki na swoim podwórku.
Czasem też huknie, głośno zaśpiewa
Aż suche gałęzie spadają z drzewa.
A gdy mu baba pierogów zważy,
Kładzie się w cieniu o Raju marzy.
Ćwiarteczką popija, rozmyśla radośnie,
Że w UNI mu plon za darmo urośnie.
Komentarze (1)
przeczytałam.. na ta stronkę weszłam przed
rokiem,zastanawia mnie tylko dlaczego nie ma
komentarzy...czy się wówczas nie pisało ?