Chmury
tak kocham chmury
lubię zanurzać się w ich śmietankowym
puchu
wyobrażam sobie ze spaceruję mostem
łączącym odległe podniebne zakątki
tam nie ma ostrych krawędzi
wszystko delikatnie muska ciało
zamyka się w podniebną całość
chmury jak ruchome schody przenoszą
mnie do góry
jakże piękny jest widok
kolory ziemi mienią się w słońcu
tu czas biegnie swoim rytmem
a dla mnie wskazówki zegara tak szybko
przyśpieszają
krótki jest ziemski los
a zachwyt beztroskim życiem
bezcenny
oczy napawają miłością
sercu przelewając dary
dzielmy się dobrym słowem
umilajmy życie nawzajem
Komentarze (4)
Chmury są potrzebne.
Nie zawsze z nich musi zaraz padać.
No ale w każdym aspekcie życia są potrzebne.
Piękne zakończenie Twojego rozmyślania, ale czy tak da
się, skoro życie składa się z różnorodności - chcesz
czy nie chcesz to dosięga miłe i niemiłe.
Pięknie i zwiewnie z przyjemnością przeczytałem
Piekny,ciepły wiersz.Tak trzymać
Każdy z nas potrzebuje miłości i akceptacji.
Pozdrawiam serdecznie. Iwona