Chmury przegoniłam
Powiedz mój panie, dlaczego dzisiaj jesteś
smutny?
Czym zawiniłam, że byłeś dla mnie tak
okrutnym?
Zrobiłam pranie, porządki, dom cały się
błyszczy.
Słowom kazałam milczeć, zamknęłam nawet
„pyszczek”.
Spod stóp wymiotłam w kąty, niewidoczne
pyły.
Pragnęłam tylko abyś, przez chwilę był
szczęśliwym.
Z nieba już przegoniłam, nabrzmiałe
deszczem chmury.
Uśmiechnij się słonecznie, nie warto być
ponurym.
*
Dla RamonyS zmieniłam owe nieszczęsne
"przegnałam", chociaż uważam, że jedno i
drugie jest poprawne.
Dziękuję za uwagi.
Nie ma, co się "czepiać" koloru piórek o niczym one nie świadczą. Po prostu bawmy się dobrze na Beju, tak jak ja to robię.
Komentarze (7)
Dla mnie ten wiersz to szara proza życia ujęta
w piękną poetycką formę.
Pani Basiu wiosna już nie długo ,trzeba posprzątać
ale dlaczego taka ponura treść,wiosna to radość,a i
święta Wielkiej Nocy ładują nasze serca radością
ducha,pozdrawiam.
"Uśmiechnij się słonecznie, nie musisz być ponurym"
musisz zamieniłbym na 'warto'. Niesamowita jest
bohaterka wiersza. N i e s a m o w i t a.
Ciekawa treść, nostalgiczny nastrój. Nie zgadzam się z
Ramoną, ponieważ zarówno forma "przegoniłam", jak i
"przegnałam" jest poprawna.
Wiersz z kategorii o wszystkim i o niczym i w dodatku
tak rażący błąd - przegnałam -raczej przegoniłam, no i
rymy brzydkie - chmury- ponury, może i pomysł był, ale
wykonanie banalne jak na kogoś z 4 zielonymi
stalówkami
Natępny mądry uroczy wiersz, jakże wymowny w swej
treści i jak pięknie napisany Nie ma co sie dziwić
widać ręke mistrza. +
Nie zamykaj się na słowa, one potrzebne są jak
sprzątanie wewnątrz siebie...