Chociaż mi życie nie pomaga
Chociaż mi życie nie pomaga,
Sam muszę zwalczać przeciwności.
Jeszcze jest we mnie ta odwaga,
Ta mała chwila dobrej złości.
Napinam mięśnie resztką woli,
Ale do góry rąk nie wznoszę.
Mimo iż życie strasznie boli,
O pomoc nigdy nie poproszę.
Ambicja pcha na same szczyty,
Duma ogarnia snów połacie.
Życie to wąwóz niezdobyty,
Łez moich nigdy nie poznacie.
Bo będę walczył aż do końca,
Z godnością padnę na arenie.
Twarz swą odwrócę w stronę słońca,
W geście herosa nic nie zmienię.
I niech mi nikt już nie pomaga,
Mam dość życiowej zależności.
Jest jeszcze we mnie ta odwaga,
Jest jeszcze we mnie trochę złości.
Komentarze (8)
Gdzieś się potknąłem..chyba na "łez moich nigdy nie
poznacie"..Niby 9-tką..lecz o rytmikę chodzi..jakoś
źle się czyta..Czy to tylko moje odczucie? M.
Pięknie było tu wrócić, żeby wyczytać Twój manifest.
Pozdrawiam :)
Życie bez wsparcia drugiej osoby musi być trudne.
Każdy z nas wie, na jaką pomoc może liczyć i od kogo.
Pozdrawiam.
Ciekawe credo na nowe dni :)
bez pomocy drugiej osoby gdy człowiek w potrzebie -
byłoby trudno ::::)
pozdrawiam:)
Z dumą i odwagą przez życie.Ono czasem boli, ale warto
czasem włączyć odrobinę pokory i poprosić o pomoc.To
takie zwyczajne i ludzkie i piękne przecież,bo
świadczy o wrażliwości.Pozdrawiam
Bez ostatniej zwrotki byłby lepszy.
"Ambicja pcha na same szczyty,
Duma ogarnia snów połacie.
Życie to wąwóz niezdobyty,
Łez moich nigdy nie poznacie."
i żeby tylko wystarczyło sił na niezależność...
Pozdrawiam.