Chora zazdrość
Czego pragniesz mój oprawco?
Czego żądasz mój wybawco?
O czym marzysz mój Aniele?
Czy w Twym śnie jest kobiet wiele?
Za czym tęsknisz w swej zadumie?
Czy ktokolwiek to zrozumie?
Czy Ty chowasz miłość do mnie?
I czy mogę spać spokojnie?
Teraz wiem kim jesteś przecież,
Ale Wy się nie dowiecie...
Schowam swój Skarb w skrzyni na dnie
Żadna z Was nim nie zawładnie...
On był mój, jest i zawsze będzie...
Nikt go nigdy nie zdobędzie!
gdy pokocham to na zawsze ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.