Choroba
Zachorowałam.
Choroba, na którą nie ma leku,
pozostaje cierpieć w ukryciu
i znosić ten straszliwy ból.
Gorączka rozpala ciało,
serce wyrywa na zewnątrz,
głowa pęka od natłoku wrażeń,
ręce opadają z sił,
nogi robią się jak z waty.
Diagnoza choroby -
nieszczęśliwa miłość.
Recepta - zapomnieć.
Recepta, której nie sposób wykupić,
choroba, która nie zna dnia i godziny.
autor
ilona86
Dodano: 2014-09-17 10:56:44
Ten wiersz przeczytano 1475 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Oczywiście tej nieszczęśliwej ..
A broń mnie Boże od takiej choroby
Miłość to jedyna choroba na którą każdy chce
zachorować,pod warunkiem,że jest spełniona...
Na niespełnioną chyba lekarstwem jest miłość
nowa...Tak sądzę.
Z przyjemnością Twój wiersz przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru życzę:)
Każda choroba jest wstrętna, ale podobno od każdej
można się uwolnić. (zajrzyj do poczty).
ilona86:) Cieszę się, że wywołałem usmiech na Twej
twarzy:) Życzę wyzdrowienia z chorej... miłości :)
Pozdrawiam:)
Tak miłość to też czasami choroba,tracisz apetyt,
ślepniesz i serce inaczej bije - fajna refleksja
Pozdrawiam
Podzielam komentarz "AnnaX"- na taką chorobę można
chorować, choćby dla milych wspomnień-pozdrawiam
ciepło:)
Smutna miniaturka...a taki stan kiedyś minie.
ładny i ciekawy :)) i powrotu do "zdrówka" dla peel-ki
życzę!!!
szkoda każdej chwili, zdrowiej szybko
to recepta:) miłego dzionka
http://www.youtube.com/watch?v=wC67vNY9Rcg
jeszcze czas póki starczy życia
zakochasz się może dzisiaj
pozdrawiam serdecznie :)
dziękuję za wizytę u mnie
czasem to minie i znów sie zakochasz
pozdrawiam Ilonko:)
Z czasem mija ale ślad zostawia i nijak go wymazać
pozdrawiam+
Bo miłość to taka idiotka
choć czasem boli,
to i tak jest słodka.:):):)