CHWAŁA POLSKIM PILOTOM...
Trafiliśmy do sił powietrznych Raf-u
Witamy Polskich pilotów .
Pan premier Churchill wita Was na wyspach
Brytyjskich ,
Dywizjon 302 i 303- będziemy bronili tu
Waszego nieba.
Podrywamy samoloty w górę ,
Lecimy na powitanie Niemcom ,
Którzy bezlitośnie bombardują nasze miasta
i wsie.
Za Warszawę Niemcom podziękujemy .
Kto tu na niebie rządzi?
Lecą Bombowce – i Meserszmity z
czarnym krzyżem na skrzydłach.
Lecimy w szyku zwartym.
Roman widzę bandytę!
Nadlatuje z przeciwka , uważaj !
To as niemieckiego lotnictwa.
Od dawna mam go na celowniku.
Siedzi Ci na skrzydle!
O cholera dostałem , jestem ranny ,
I poparzony .
Duszę się od Dymu ,samolot się pali.
Smuga dymu leci , jak z komina .
Uciekaj w dół , Roman skacz na
spadochronie!
Ratuj się , wracaj z nami do bazy .
Roman bandyci pouciekali,
Tęgie lanie dostali .
Zwyciężyliśmy w przestworzach , wracamy do
domu.
Choć walka była na śmierć i życie.
Stracili ducha walki i dużo maszyn.
Dostali nauczkę , dobre wciry -
Dzięki Polskim lotnikom.
Dowódca Niemieckich sił powietrznych ,
Marszałek Herman Goering poniósł sromotną
klęskę ,
W sprzęcie i ludziach ,Anglia została
ocalona.
Dzięki Polskim dywizjonom , bohaterskim
pilotom .
Komentarze (2)
Przypomniałeś historię i duże brawa za to .
Śpieszę pogratulować za powtórzenie wrażeń jak przy
czytaniu "Dywizjonu 303" , popraw w tytule
literówki - pilotom = l , walczącym = l ,
pouciekały L jak litość.
Za wiersz - oklaski.