Chwila nieuwagi
Do biegającego wnuczka:
- Uważaj, bo upadniesz i skaleczysz
kolana.
Opatrując otarcia, z czułością
powiedziała:
- Mój skarbeczku, to na przyszłość
nauczka
byś z większą uwagą przestróg babci
słuchał.
...
Tuż po umyciu podłogi głośno ostrzegała:
Nie wchodź teraz do pokoju, bo...
Zanim dokończyła zdanie...O Boże!
Syn, jak długi leżał na mokrej podłodze.
...
- Ścierając kurze, uważaj córuś na
kryształy.
O rany! - Widzisz, co narobiłaś,
niezdaro?
Sama ostrożnie usunęła stłuczki z
dywanu.
...
- Krojąc chleb, uważaj na ostrze noża.
- Nie marudź, nie jestem dzieckiem.
Po chwili, z zakrwawionym palcem
obruszony mąż szukał pomocy u żony.
...
- Nie poplam kawą czystego obrusu.
Teściowa, na widok ciemnej plamy,
mierząc synową surowym wzrokiem,
przez zęby wycedziła; a nie mówiłam!
...
Uważaj, bo spadniesz z drabiny.
Runął na podłogę i wybałuszył oczy.
- Widzisz, czym skończyło się krakanie!
- Ostrzegałam, więc nie zganiaj na mnie.
Nie wywołujmy wilka z lasu.
Komentarze (95)
Nadopiekuńczość to nic zdrowego . Chcemy dobrze,
wyjdzie na pewno... źle. Jeśli nie wiesz tego dziś, na
pewno przekonasz się o tym za 10 lat.
widać, że nadopiekuńczość nie zawsze bywa dobra :)
no i miał pecha Waldi teraz się uśmiecha ...
Taka nadopiekuńczość przeważnie obraca się w przeciwną
stronę.
Pozdrawiam Wando pa :)
Skaczemy, plamimy, łamiemy, śmiecimy,
a my tylko głaszczemy, godzimy i grzmimy.
Pozdrawiam Weno, a na końcu mama posprząta,
ale będzie już noc i prawie dziesiąta.