* * * ( chwila skradzioną...) Z...
chwilą skradzioną zapisany
kod pamięci komórki
połączenie przypadkowych danych
klęską dla jedych
początkiem wszystkiego
co mogę dać wybrana
na wstępie krzycząc nie
czy zdołam obudzić
przestrzeń sercem zwaną
powiedzieć witaj
plecami odwrócona
przybyłego odrzucić nie zdoła
świadomość naukami skalana
na zgubę swoją i moją
od początku po kres
smutkiem samotności oplatane
___________________________________
siódme nie kradnij
chwil cudzych
Komentarze (9)
smutek przenika w pory skóry
i dotyka duszy
Smutny ten wiersz, smutne rozważania... Ciekawie
napisane, skłania do refleksji, mądre słowa...
ktoś próbuje zarządzać czyimś czasem
a komuś nie pasuje dyspozycja jego czasem
z czasem to się zmieni
Pozdrawiam serdecznie
rozrachunki sama ze sobą
czy podsumowanie pewnych spraw które są już
przeszłością
czas zamknąć to co było i otworzyć się na lepsze
jutro:)
pozdrawiam:)
Ju z sam tytuł napawa smutkiem.Rozrachunki kojarzą się
z zamykaniem, podsumowaniem, w tym przypadku chodzi
jak mniemam o związek.Może czasem trzeba coś zamknąć,
żeby rozpocząć kolejny etap. Ciekawy wiersz i
niesamowita puenta.Pozdrawiam ciepło:)
Bardzo wymowny, dobry wiersz.
Nie buduje się szczęścia, na cudzym nieszczęściu.
Pozdrawiam.
trudna miłość o którą walczysz
pozdrawiam:)
"smutkiem samotności oplatane" Dobry
wiersz.Podoba:)Pozdrawiam.
Wojujesz swoją twórczością w moim małym rozumku.