W chwilach zwątpienia
Na dróg rozstaju utknęła wiara,
lęk się pojawił i stłumił miłość,
człowiek drogowskaz dojrzeć się starał,
ale tam żadnych znaków nie było.
Panika w głowie a w sercu pustka,
lecz wziął zwątpienie na przeczekanie,
a kiedy lęk w nim na chwilę ustał,
to doświadczenia spytał o zdanie.
Zwykle ci z Bogiem po drodze było,
pokory - zamiast bicia na trwogę,
wróć spokój głowie i sercu miłość,
a wolny duchem wybierzesz drogę.
Komentarze (64)
Pierwsze co mi się skojarzyło
to "Na rozstaju dróg gdzie przydrożny Chrystus
stał..."I tak po przeczytaniu wiersza myślę,że Twój
wiersz jakby rozwinięcie tego.
Gdy zaczynasz wątpić
dobra jest rozmowa
bo czasami wiara
przed nami się chowa:)
Pozdrawiam:)
Piękna refleksja ,a puenta cudowna. Pozdrawiam
milutko.
Myślę, że chwile zwątpienia zdarzają się każdemu.
bylam na takim rozstaju...moze nadal jestem. W sercu
milosc mam ale w glowie wciaz cos nie tak..
bardzo mi sie podoba wiersz.
pozdrawiam:)