W chwilach zwątpienia
Na dróg rozstaju utknęła wiara,
lęk się pojawił i stłumił miłość,
człowiek drogowskaz dojrzeć się starał,
ale tam żadnych znaków nie było.
Panika w głowie a w sercu pustka,
lecz wziął zwątpienie na przeczekanie,
a kiedy lęk w nim na chwilę ustał,
to doświadczenia spytał o zdanie.
Zwykle ci z Bogiem po drodze było,
pokory - zamiast bicia na trwogę,
wróć spokój głowie i sercu miłość,
a wolny duchem wybierzesz drogę.
autor
karat
Dodano: 2017-02-05 17:59:47
Ten wiersz przeczytano 2070 razy
Oddanych głosów: 63
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
chwile zwatpienia moga byc...
gorzej, jesli ktos wiekszosc zycia watpi,
pozdrawiam:)
Wszak /między innymi/ wiara czyni nas ludźmi.
Piękny i mądry tekst.
Miłego wieczoru Karacie:}
Jak zwykle mądrze piszesz karacie,
cóż dobre wybory zawsze są cenne w życiu.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ładnie
I ja za Halinką
Pozdrawiam karacie
mądrze, refleksyjnie w osnowie wiary+:) pozdrawiam
karacie
wiara w Boga daje wolność, poczucie bezpieczeństwa i
spokój, bardzo dobry wiesz Karatku, pozdrawiam
serdecznie :)
Ja za Haliną
dla tych, którzy rozmawiają z Bogiem - piękne
przesłanie.
dla tych innych - ... też
pozdrawiam :+)
Kto wierzy, łatwiej mu podążać w obranym kierunku...
pozdrawiam serdecznie
Doświadczenie pomoże podsunąć mądrą myśl,że wiara
poprowadzi dobrą drogą.Lubię czytać Twoje wiersze w
których jest tyle mądrości życiowych.Pozdrawiam
serdecznie.
Bdb przesłanie w pieknym wierszu
Z bogiem łatwiej przez zycie iść
Pozdrawiam serdecznie karacie :)
Dobra rada, podobno reakcja serca uprzedza mózg,
stamtąd następuje przekaz do mózgu. Serce jest bliższe
Boga. A ocena mózgu jest wypaczana przez życiowe
doświadczenia. Wiedzę w tym temacie zaczerpnęłam z
jakichś badań ...
piękny mądry przekaz ...kiedy przychodzi zwątpienie
ratunkiem jest modlitwa :-)
pozdrawiam serdecznie
Podoba się refleksja!
Najlepiej, gdy mamy żywą wiarę, wtedy nie przyjdzie
żadne zwątpienie!(mz):)
Pozdrawiam :)
O tak w chwilach zwątpienia bywa różnie?
Karacie, pojawiają się w naszym życiu takie chwile, że
cały świat rozsypuje się i dotyka nas ból, wrogość i
przekleństwa, wiara traci na znaczeniu. Bóg staje się
wrogiem.
Czas, o tak czasu potrzeba, aby móc powrócić do
normalności, mimo że codziennie w nim egzystujemy…
Jak zawsze ciekawy i życiem pisany wiersz, ja
przepraszam za zbyt osobisty wywód:(
Pozdrawiam jak zawsze bardzo serdecznie i uśmiech ślę,
Ola:)