Chytry królik
Idzie królik polną dróżką
Wymachując swą pietruszką.
I tak myśli o pietruszce:
Może zjem ją na tej dróżce?
Ale nagle patrzy co to?
Z lasu drepta lis piechotą.
Co tu robić?
Królik myśli jak tu liska wrobić
I pietruszki w liska pysku wnet nie
zgubić?
Myśli sobie: Zjem pietruszkę
I się schowam za tą polną gruszkę.
Królik co miał w łapce szybko zjadł
I jak długi nagle padł.
Jak się później okazało,
To warzywo w gardle stało!!
A ten lisek do królika
Dreptał z kawałeczkiem sernika.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.