ci inni
świat „wariatów“ czyli chorych
psychicznie
nie jest z innej planety
chociaż:
kiedy przechodzą obok ludzi zdrowych
czyli „nie zdiagnozowanych“
próbując znaleźć swoje odbicie w ich
oczach
- to jakby nie istnieli
toteż często:
jedynie w oczach Boga znajdują
zrozumienie
a jednak:
pragną być tu - na ziemi traktowani tak
jak ludzie chorzy na ciele
bo choroba mózgu to choroba ciała
a dusza?
ona cierpi lecz jest jak tabula rasa
więc niesprawiedliwe jest myślenie
że w każdym chorym psychicznie zamieszkał
diabeł
i teraz „wariaci“ czyhają za każdym
rogiem
z siekierą czy nożem w ręku
a więc:
ci inni są w gruncie rzeczy tacy sami
jak „każdy inny“ człowiek
zatem:
spójrz im w oczy bez strachu
że dostrzeżesz siebie
Komentarze (17)
Ciekawie o "tych innych" ludziach, którzy tylko w
oczach Boga znajdują zrozumienie. Puenta doskonała.
bardzo ciekawe wersy
zatrzymałaś
Serdecznie Wam dziękuję za przeczytanie i komnetarze.
Pozdrawiam ciepło.
Lepiej bać się tych drugich, bo są bardziej
niebezpieczni ..pozdrawiam ciepło.
Bardzo ciekawie z refleksją napisane. Choroby
psychiczne są traktowane po macoszemu, w
przeciwieństwie do leków brakuje odpowiednich terapii.
Wiem wiele o schizofrenii, bo mam, że tak powiem, z
nią kontakt na co dzień.
Poprzez to przestałam się ludzi z tą chorobą bać. Choć
zdaję sobie sprawę, że różne mogą jej być nasilenia.
Wiele się od tej osoby uczę i wiele też rozumiem dla
siebie.
Pozdrawim serdecznie:)
Ciekawy refleksyjny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Bycie innym* niesie ze sobą ciekawe doświadczenia.
Pozdrawiam:)
;) pozdrawiam i głos zostawiam +
Ciekawa refleksja i znakomita pointa. Pozdrawiam
serdecznie :)
Msz, nie każdy kto odbiega od tzw. normy jest
wariatem, poza tym ktoś może mieć zaburzenia
psychiczne, ale nie jest groźny dla otocznia, a ktoś
inny kto może kogoś zabić już tak, tak poza, w moim
odczuciu każdy z nas w jakimś stopniu bywa "wariatem",
bo np. ma węże w domu, albo dziwne pasje, ale to nie
znaczy, że nim jest, ot otocznie często odbiera ludzi
innych od schematów za wariatów, osobiście lubię
ekscentryków, rzadko ale też czasem bywam, choćby na
przekór stereotypom, których nie znoszę, wariactwo pt.
pozytywne zakręcenie jest msz fajne i wręcz potrzebne,
życie byłoby mdłe bez takich wariatów, bez np. malarzy
surrealistów, kreatorów mody itp.
Ja kocham takie osoby, nietuzinkowe i kolorowe.
Pozdrawiam, z podobaniem dla przekazu :)
Ekscentrycy, swoim zachowaniem czy ubiorem odbiegają
od zwyczajowo przyjętych norm, ale bez ich "wariactwa"
ile mniej byłoby wynalazków, pięknej sztuki- obrazów,
prozy, poezji itp,
czym innym jest choroba psychiczna,
która zamyka ludzi w ich wyimaginowanym świecie,
którego my nie jesteśmy w stanie do końca zrozumieć,
piękny refleksyjny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Wariat czy szaleniec ma swój świat i wykraczają poza
granicę
Pozdrawiam cieplutko:)
szadunka - pięknie!
Nie ma ludzi stu procentowo zdrowych, każdemu z nas
coś dolega. Chorób wewnętrznych nie mamy wypisanych na
czołach, choć ból i cierpienie można wyczytać z
twarzy. Nietypowe zachowanie ludzi umysłowo chorych
rzuca się w oczy, może dlatego łatwo ich rozpoznać i
wyłuskać z tłumu.
Temat rzeka. Można godzinami rozprawiać o traktowaniu
ludzi inaczej sprawnych przez ludzi tzw. normalnych z
ich wadami, do których nie lubią się przyznawać.
Miłego dnia życzę :)
Normą jest większość, przypuśćmy że wszyscy są
wariatami czyli jest to normalne, jeśli ja wśród nich
będę inna, stanę się anormalna :)) hahah...ale
wymyśliłam :))) Pozdrawiam szadunko z uśmiechem i
życzę miłęgo piątku :))