Cicho także coś piszę...
Ja nie jestem Broniewski,
Ja nie jestem Leśmianem.
Świat mój gra moje pieśni,
Sobie bywam też panem.
Tworzę to, co przychodzi,
Na umysłu wyżyny.
Nic mi w tym nie przeszkodzi,
Nie odczuwam też winy.
Myśl tak cicho pulsuje,
Cicho także coś pisze.
Jak już swoje poczuję,
A chcę zawsze coś słyszeć.
Wówczas silę swe słowa,
Składam proste równania.
By wierności dochować,
W moich smacznych doznaniach.
Ja nie jestem Lechoniem,
Ja nie jestem Asnykiem.
Czasu swego nie trwonię,
Godzę z każdym wynikiem.
Piszę jak mam natchnienie,
Tym wyrażam nadzieję.
Raz pokażę cierpienie,
Innym razem zaśmieję.
Myśl tak cicho pulsuje,
Cicho także coś piszę.
Jak już tylko poczuję,
A chcę zawsze coś słyszeć.
Komentarze (3)
Ważne, by pisać gdy ma sie wenę i to, co się czuje gdy
ona już nadejdzie. Gorzej, gdy przestaje się ją [wenę]
słyszeć. Ciekawy wiersz
dobrze czuć się wielkim panie Grand.
Bardzo ładny, płynnie się czyta, Pisarz niezależny,
pisze o tym co widzi i słyszy, i na co ma ochotę.
+ pozdrawiam