Cichutko
Andrzejowi
Twoje ostatnie oddechy
najważniejszy moment
mojego życia,
bo mogłam być przy Tobie
i trzymać Cię za rękę.
Odszedłeś cichutko,
tak jak żyłeś,
nie robiąc szumu
wokół siebie.
Wiele jestem Ci winna,
dlatego będę Cię kołysać,
żebyś już spał spokojnie.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-08-20 00:12:03
Ten wiersz przeczytano 286 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
anna - bardzo bardzo mi przykro. To można chyba było
oszaleć z bezsilności. Podwójny cios.
mnie nie było dane trzymać za rękę. Zmarł w szpitalu w
czasie pandemii.
Dziękuję serdecznie
To bardzo osobiste wspomnienie umierania najbliższej
osoby. Nie forma jest tu najważniejsza, a siła
uczucia. Za to +