Cichutko szepcze
Otwieram oczy
jest noc.
Przez okno
wpada blask księżyca.
Usta spalone gorączką,
nie mam siły wstać.
Coś zatrzepotało
w przestrzeni pokoju.
W smudze
srebrzystej poświaty
pojawiła się postać,
jakby wielkiego motyla.
Ktoś pochyla się
nad moją głową,
szepcze cichutko-
pora wstawać...
autor
saba
Dodano: 2014-04-09 11:48:01
Ten wiersz przeczytano 2409 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Szepczesz delikatnie
Dziękuję Kochani za wizytę i komentarze, Tobie:
Pawle, Tańcząca z Wiatrem, Eurydyko12345, Karmarg,
Andrzeju, Małgorzata Wiśniewska, AnnWiecznaTęsknota,
Zefir, Chacharek, Maria Magdalena, Rhea, Nocny Wilk,
Najdusia, Kazap, Nowicjuszka i NocnyMotyl. Życzę
Wszystkim Spokojnej Nocy
Ktoś czuwa, ktoś się o Ciebie martwi,to Twój anioł
czuwa :-) Ciepły i śliczny Twój "motyl", kochający,
czuwa przy Tobie, to śliczne.Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)
Bardzo ładny wiersz.
Może to Anioł Cię przebudził?
Pozdrawiam cieplutko.
najważniejsze ze jest optymizm
pozdrawiam
A to nie był budzik?
pięknie :) pzdr
górą rozpala
robiąc lunatyka
jak Ducha
po którym zimno czujesz
w stopach bo one uczulone są
jak też przebudzenie w:)
Oj nie lubię momentu pobudki, generalnie jestem
śpiochem, ale gdybym ujrzała takiego motyla...to kto
wie... Pozdrawiam cieplutko Sabus:-)
Świetnie jak miło tak się budzić.
wstawaj i uśmiech rozdawaj
miłe takie przebudzenie pozdrawiam
Ciekawie o przebudzeniu z ciężkiego snu:)
To musiał być Anioł Stróż Sabo:-)
praktyczny ten motyl Sabo, nie trzeba
budzika...:)pięknie, pozdro:)