a ciebie wciaż nie ma
Dawno dawno temu...w chwilach zwatpienia...
mijały dni, tygodnie
ciebie wciąż nie było
każda doba za długo trwała
każde wspomnienie walką się stało
wierzyłam, że wrócisz
tu gdzie miejsce twoje
wierzyłam, że kochasz
że szanujesz uczucia moje
przepraszam! już inaczej nie umie
chcę odejść, lecz brak mi sił
tak bardzo cię kocham
i chcę byś tylko mój był
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.