Ciemno
Ponad 13lat temu... przywołałeś anioła śmierci zostawiając mnie ze słowami "kocham Cię i zawsze będę "...
Wystarczyła jedna chwila...
Czarny pazur
dotknął życie
smutnym westchnieniem
W serce rana zadana
ostrym mieczem przeznaczenia
Smutek jak pajęczyna
długa się wije
Słońce schowane
w ciemnej
chmur gęstwinie
Światło rozproszone
przykrywa powieki zmęczone
Zawieszona na
granicy światów
odbija się od ścian
W bezczasie zaklęta
nikt krzyków nie słyszy
Rozbrzmiewa
śpiew rozpaczy
muzyką rozdartych zdarzeń
Nieodłączny smutek i ból
błąka się jak echo
Rozszarpane życie
los wystawia
na pastwę Szatana
Całunem śmierci
lekko okryta
maluje obraz
spokojną barwą
Nie zdławiona weną
przełyka kolejną łze
reanimując marzenia swoje...
Czas nie goi ran on uczy jak z nimi żyć... Wiersz pisany z głębi serca duszy a piosenka odzwierciedlała mnie... https://youtu.be/FbXvVew70fU
Komentarze (116)
Bolesne słowa moc serdeczności
Witaj Madziu:)
Bardzo ciężki temat poruszyłaś tym wierszem.Nie jestem
w stanie sobie wyobrazić nawet straty tak bliskiej
osoby zatem nie będę się wymądrzał.Ukłony dla Ciebie
za napisanie tego wiersza:)
Pozdrawiam serdecznie:)
karmarg bardzo dziękuję za komentarz i
odwiedziny:)pozdrawiam cieplutko i milutkiego
weekendu:)
Oksani bardzo dziękuję za komentarz i
odwiedziny:)pozdrawiam cieplutko i milutkiego
weekendu:)
smutny i bolesny wiersz.... to bardzo trudny temat
odejścia kogoś bardzo bliskiego - współczuję
pozdrawiam serdecznie:-)
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego wiersza
Zmegi.......
S e r d e c z n o ś c i:-)
*Piwonia* bardzo dziękuję i pozdrawiam cieplutko oraz
milutkiego weekendu:)
M.N/Marian pięknie dziękuję i pozdrawiam cieplutko
oraz milutkiego weekendu:)
smutny i bolesny obraz śmierci, rozstania
serdeczności :)
BaMal dziękuję za komentarz i odwiedziny:)pozdrawiam
cieplutko i milutkiego weekendu:)
krzemanka dziękuję i pozdrawiam cieplutko oraz
milutkiego weekendu:)
tomektrok ślicznie dziękuję i pozdrawiam cieplutko
oraz milutkiego weekendu:)
fatamorgana7 smutna i bardzo za bardzo
bolesna:(Dziękuję i pozdrawiam cieplutko oraz
milutkiego weekendu:)
jastrz bardzo mnie wzruszył Twój komentarz i pięknie
za niego dziękuję;):)pozdrawiam cieplutko i milutkiego
weekendu :)
Współczuje bardzo, bo snutek po utracie ukochanej
osoby jest nie do opowiedzenia, nawet w
najsmutniejszym wierszu. Był taki czas kiedy moja żona
walczyła o życie, a ja czekałem na wynik operacji z
trzema malutkimi synami i chociaż to było tak dawno to
na samo wspomnienie lęk powraca... Bardzo dziękuje za
życzenia, pozdrawiam serdecznie, Marian