Ciemność ....cd
Wciąż słyszę ten krzyk
Dobijający się do mych drzwi
Nie daje mi spokoju
Lecz to ja go stworzyłem
Dałem mu życie
Próbuje mnie zabić
Zabić i uwolnić
Krzyk, który nęka mnie nocą
Jestem jak gwiazda
Której blask z każdym dniem wygasa
A życie straciło sens istnienia
Strach wypełnia moje serce
Rozszarpuje mnie na strzępy
Me ciało krwawi łzami samotności
W ciszy i w bólu pełnego cierpienia
Niech ciemność spowije moje powieki
A krzyk zniknie gdzieś w otchłani
Bym mógł po cichutku zejść...
z zaświaty.
Może życie nie zawsze jest usłane płatkami róż, tylko ostrymi kamieniami. To warto żyć.Prawie każdy z nas ma chwile zwątpienia,a ja mam je do dzisiaj i żyję.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.