W ciemności...
Już mnie coraz mniej, słabnę zupełnie
Gdzie moja siła co wielką była
Blaskiem srebrzystym Ciebie kusiła...
Ciemność nadciąga, tego nie zmienię
Patrzę na gwiazdy one niezmienne
Czy ból i radość miłości znają
Myślę, że także ją przeżywają...
Wrócę do Ciebie, niebo jest zmienne
Księżyc w nowiu
Nie umieściłem przy tytule oznaczenia wiersza bo uważam, że psuje to z góry całą zabawę tym, którzy choć raz przeczytali taki wiersz. Erekcjato w ciemności...
Komentarze (14)
Jest siła - nie dostrzegasz? Masz nadzieję. To jest
siła.
świetnie nas zabawiłeś...czytałam z
niecierpliwością...nadzieją...a tu...księżyć...też
dobrze
No cóż, czytałam i próbowałam zrozumieć... Dobre:)
"Już mnie coraz mniej, słabnę zupełnie,gdzie moja
siła,co wielką była",cyt.aut.Dziesięciozgłoskowiec,ale
do końca nie przypuszczałam,że to erekcjato.Ach ten
księżyc.
Noc pokazuje nam różne oblicza... i w nocy najlepiej
pisze sie wiersze...ładny
Bardzo mi się podoba i treść i forma, leciutko,
płynnie i ciekawie, bardzo leciutkie i delikastne
pióro godne podziwu.
ech ,no też pisałam erekcjato, ale wlaśnie musi być w
tytule, że to erekcjato inaczej tylko pseudo( tak jak
u mnie) :)
Ciemność przemijajaca, jak wszystko w zyciu ,ale jak
przyświeca jej miłość to i erekcjato nie jest
potrzebne. Ciekawy treścią wiersz.
całkiem ciekawie to wyszło i faktycznie - brak
"erekcjato" w tytule wywołuje dodatkowo element
zaskoczenia :)
"Już mnie coraz mniej" - taki zapis proponuję. Pzdm
No a ja się dałam nabrać :) do końca niewiedziałam ,
hmm... ale chyba o to chodziło nie? :)
bardzo mi sie podoba Twoje erekcjato:)
Tak gwiazdy są niezmienne, ale księżyc czasem znika :)
dlatego udało się ''Erekcjato w ciemności''
Erekcjato można się fajnie zabawićę i to zrobiłeś
Brawo.