W ciemności szukam
Dla Ciebie
Moje ciało owłada
ciemność
błądzę z rękoma wyciągniętymi
przed siebie
upadam pod ciężarem trosk
gubię się w labiryncie codzienności
i krocząc korytarzami życia szukam...
Pragnę, by gwiazdy
wyszły z toni spokojnych,
by rozbłysły na niebie,
jak twe oczy- wskazywały mi drogę
Błądzenie wśród milionów błysków twych
latarń,
w owej tajemniczości...
Juz nie ciemność mnie ogarnia
tylko Ty
za to, że jesteś Piotruś!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.