Cień
Smuga Twojego cienia,
Który chodzi za mną krok w krok,
Maluje wnętrze mojego pokoju,
Dlaczego Cię opuścił?
Serce bije mi do rytmu
Liter Twojego imienia,
Które leniwie i cicho
Powtarzają moje usta,
Nos zaciąga się Twoim zapachem,
Który przyniosłem do domu
Na swojej koszuli,
Dłoń jak zbłąkany lunatyk
Zakreśla w powietrzu
Rysy Twojej twarzy,
Umysł stęskniony
Puszcza przez oczy projekcję,
Która widnieje na ścianie
Tuż naprzeciw mnie – i widzę Cię!
Przysiągłbym, że tu jesteś
Lecz to tylko Twój cień,
Który opuścił Cię by przypominać mi,
Że kochasz mnie.
Komentarze (1)
Ciekawie napisany, podoba mi się forma wiersza, jak
dla mnie jest dobry! Pozdrawiam:)