Cień
Wstaję rano i myślę
Ten czas już przeminą
Ten czas już stracony
Ja i Ty to już było
A co teraz?
Wstaję rano dzień przedemną
A ty za mną
Dlaczego ja?
Myślę że tak powinno być
Gdzie się podziałeś?
Gdzie schowałeś?
Już nie wstaję rankiem, ni nocą
Teraz tylko cień
Cień który zabrał mi ranek
Lecz coś zostawił......
Wielką ranę!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.