CIEŃ
dla M.
kolorami radości
pragniesz
napełnić źrenice
kształty i ciepło poranka
poczuć dotykiem
słowami duszy wyśpiewać życiu
dziękczynną pieśń
nie możesz...
płaczący głaz
na sercu złożył
gardło zacisnął
usta zakrył
oczy zasłonił
wieki, zły
CIEŃ
zamknął
w pułapce szklanej samotności
owiał
oddechem zimnej obcości
porzucił
w labiryncie dróg fałszywych
masek złośliwych i oczu mściwych
możesz...
odszukać
na dnie serca rozdartego
swego anioła niebiańskiego
zaufać
jego boskiej mocy
otworzyć
szeroko swe smutne oczy
wykrzyczeć
ból duszy rozdartej
dotknąć
wrażliwym sercem obcości
otworzyć
dłońmi ciepłymi klatkę samotności
zmyć
z oczu smutku mgłę
chwyć
za rękę jak dobrego przyjaciela
swój CIEŃ
idź
za światłem zielonym
po labiryncie życia
już nie masz
przed sobą nic do ukrycia
popatrz...
wstaje nowy piękny dzień
Komentarze (7)
Piękny wiersz, a z nowym dniem - nowa nadzieja.
Pozdrawiam ciepło :)
cchwyc za reke przeznaczenie..:)i oddaj sie marzeniom
dnia popatrz jakie jest zyczenie:)nie zamieniaj go w
zycia piach:)
Cudny wiersz z cudną nadzieją. Pięknie! Pozdrawiam
cieplutko :)
Cień jest metaforą do wspomnień a ja nie chcę takiego
przyjaciela co potrafi tylko skutecznie dołować. Może
to tylko mnie tak boli?Zostawię tu swój głos bo wiesz
warty tego jest.
Wartościowy i budujący wiersz...
Tylko ten nowy dzień jest nadzieją na lepsze z naszym
cieniem,tylko jemu można ufać.
Często nowy dzień jest lekarstwem na wszystko, niesie
nowe nadzieje.