na brzegu
Stałam na brzegu
wpatrzona w wartki nurt rzeki
rzeki mej młodości i dzieciństwa dzieci
Ileż to zabaw,radości i łez samotności
poniosłaś w swym nurcie gdzieś daleko w
dal
Przychodziłam na brzeg twój
zbierałam kolorowe kamyczki
wypieszczone jak kochane dzieci
a w każdym kamyczku była radość
i smutek zaklęty
Rzucałam je w fale daleko...jak
najdalej
kamyczek radości pluskał wesoło
po twych falach skacząc
kamyczek smutku zabierałaś bezgłośnie
i szemrałaś...szemrałaś...
wyrzuć je wszystkie, zabiorę ich wiele
a w zamian ofiaruję ci
siłę i spokój mej wieczności
Witam cię rzeko tej wiosny
unosząc na twarzy i w dłoniach
podarowane mi kropelki mądrości
i nadzieję,że w sercu
na długo zachowam
łagodny szmer spokoju
i siłę twej rzeko wieczności
Komentarze (10)
zachwyca swą treścią,brawo!!
Pięknie opisałaś wspomnienia,wiersz bardzo mi się
podoba. Pozdrawiam
Piękne wspomnienia,pięknie napisałaś .Wspomnienie
dzieciństwa są drogie,choć nie zawsze radosne.Za
ciepły komentarz dziękuję,ta Miłość ciągle we mnie
jest,a nie jest nikomu potrzebna.Serdecznie
pozdrawiam.
też miałam w dzieciństwie taką rzekę, do której
powracam we wspomnieniach...delikatny nostalgiczny
wiersz
rzeki zawsze wciagają w swój nurt , zapatrzyć się
można bez patosu pozdrawiam
Wspomnienia dzieciństwa i kamyczki przeżywanych
emocji. Rzeka piękną metaforą życia. Interesująco
napisany wiersz.
zmysłowość bije z tego wiersza... ale po to ma
człowiek zmysły, wyobraźnię i serce by coś
tworzyć...pozdrawiam
piękny, mistyczny wiersz z rzeką w tle, pozdrawiam
ciepło :)
Wiersz pełen wspomnien i nostalgia...rzeka bedzie
istniała...a my...
Baśniowo się zrobiło - Gratuluję!