Cień świstaka
19.01.2011
Powiedz jak mam to zrobić, jak dziś zmienić
ten świat,
jak go wyrwać z niemocy, z kajdan smutku i
zła,
jak zamienić dziś dolę tych rzuconych na
bruk,
podać to co najlepsze i rozwiać cienie z
chmur.
Jak pocieszyć dziś słowem idących wciąż pod
wiatr,
co zrobić by był mniejszy na plecach
wieczny garb,
jak skruszyć w sercu lody składane wiele
lat
i pozbyć się zwątpienia, że stopi się i
kra…
Bo gdy wiosny wciąż nie ma, odejdzie w
szarą noc
- świat prawdą się zalewa i trudno zrobić
krok,
więc zbudźmy dziś świstaka, ukryjmy jego
cień,
by słońce zawitało i nie gasł nigdy
dzień.
Czas nadmiar kry w uczuciach ułożyć w morzu
spraw,
by serca skołatane dostrzegły więcej
barw,
zielenią i błękitem smarować każdy chleb
i wmówić samym sobie, że zima poszła
precz.
A jeśli znów zawita zwątpienie w ciszę
dnia,
wyrzućmy to co męczy na karty zbędnych
spraw,
rozliczmy sny sumienia, podajmy swoją
dłoń
i razem snujmy wątki jak nowy zrobić
krok.
wersja muzyczna na YOU TUBE http://www.youtube.com/watch?v=wlo7Tcdy0CU oraz wrzuta http://misiaala.wrzuta.pl/audio/3GpcAHBiytr/cien_swist aka_mg
Komentarze (28)
Ładny wiersz i piosenka też. Przed chwilą wysłuchałam.
Lecznie wiem co z tym poprzednim linkiem się stało:))
minawia...miała rację...wysłuchałam tekstu...gratuluje
autorce i całemu zespołowi...
Ja także oczekuje już wiosny.....ta aura zupełnie mi
nie odpowiada..
bardzo miło się czyta ,jak dobre przesłanie.
Swietny wiersz.Odwieczne pytanie :jak zyc?.Skruszmy
lod w sercach,wlejmy w nie nadzieje.A Villainowi sie z
"Dniem swira"skojarzylo?Hm.Swoja droga uwazam,ze Marek
Kondrat w tym rewelacyjnym filmie przeszedl samego
siebie.
Wykorzystajmy te dni zimowe na przemyślenia, aby
wiosną realizować swoje pragnienia, kształtować naszą
przyszłość, bo jaka ona będzie, w głównej mierze
zależy od nas...ładny i rytmiczny wiersz
Pewnie masz rację - może z wiosenną aurą i nasze
humory się poprawią, mam taką nadzieję...powodzenia
dla mnie to jest zbyt zawiłe i ciężko się czyta;
"podajmy swoją dłoń" komu, kto? najpierw piszesz w
l.p. "ja", potem "my"; forma dobra, 13-zgłoskowiec ze
średniówką, ale za dużo jednosylabowych słów,
szczególnie tych obok siebie /jak mam to/dziś dolę
tych/wciąż pod wiatr/że stopi się i kra/i nie gasł
nigdy dzień itd.../ myślę, że to przeszkadza w płynnym
odbiorze (zawsze mówię za siebie:) punkt za
pracowitość i przesłanie
Piękna piosenka, o nadziei i oczekiwaniu na wiosnę, o
pragnieniu czynienia dobra... piękne marzenia, oby się
spełniły. Bardzo mi się podoba:-)
A świstak na nic nie zważając zawija papierki :)
Optymizmem brzmi ostatnia zwrotka a świstak- cóż,
zbiera siły na powitanie wiosny. Pozdrowionka.
Podoba mi się optymizm i troskliwość z jaką pochylasz
się nad ludzkim losem. Lubię wiersze z głęboka treścią
a nie pustaki napompowane karkołomnymi metaforami.
Pozdrawiam autorkę.
Wszystkim tęskno do wiosny, tęsknię z Tobą:)
byle do przodu...razem raźniej pokonać problemy i
spojrzeć z optymizmem w przyszłość
bardzo optymistyczny jest Twój wiersz ...ale
piękny...życie i przyroda to cała nasza symbioza...i
nic do ukrycia ...pozdrawiam