***cienie
Cienie. Cienie. Okamgnienie.
Ta minuta jest jak wieczność.
Boję się, że stracę zmysły.
Boję się,
bo jest ciemno.
Dżwięki. Dźwięki. Moje lęki.
Cały człowiek trzęsie światem.
Strach odwróci moje oczy.
Nie odwróci -
to zaskoczy.
Panie. Panie. To wołanie
usłysz proszę z tej otchłani.
Wszak już jutro zaraz będzie.
A gdy będzie
to mnie zrani.
Już minuta przeszła przecież.
Wieczność końca.
Wracasz? Wracasz.
Jesteś.
Nie zostawiaj na tak długo
nigdy więcej.
Komentarze (1)
Bardzo ładny udany wiersz. Napewno nie bedzie
zostawiał po przeczytaniu.
Pozdrawiam serdecznie.