Cienistość
Dla wszystkich spacerujących...
Milczący spowiednik
błyszczy znikaniem
zaprzęgając zmysły
na wyżyny odkupienia
niczym obręcz niebios nakłada myśli
dotykamy ciszy
w eterze wspomnień
czarny ogar sprowadza węgle
zamykając ulice
autor
Kakarotto18
Dodano: 2006-04-23 22:43:57
Ten wiersz przeczytano 628 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.