ciepła porcelana - inter autyzm
pierwszy tekst dla autyzmu
mawiają o nich - porcelanowe lalki
a kiedy zarzucają mi rączki na szyję
czuję ciepło
głaszczę włosy jak jedwab
i zdumiona patrzę w oczy
które podobno najchętniej odwracają
ogladając świat z tajemniczej
perspektywy
w niej potrzeba miłości
łączy wszystkie definicje
uproszczone do gestów
autor
grusz-ela
Dodano: 2017-04-07 17:49:53
Ten wiersz przeczytano 1122 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Piekny wiersz. Znam temat...dorośli autyści też mają
bardzo ciężko
Pozdrawiam ciepło:*)
Dobry, wzruszający wiersz, Elu.
Dobry wiersz. Spotkałem kiedyś małego chłopca z
autyzmem. Widziałem jakie ma trudności z koncentracją
w dłuższym okresie czasu, jak wiele wymaga opieki.
Ogrom pracy.
Pozdrawiam :)
Wzruszyłaś, Elu...
Miłego wieczoru :)
znam takich ludzi i zgadzam się z wierszem
bardzo wzruszająco...świetny komentarz al-bo i
potrzeba społeczeństwu wiedzy w temacie:) pozdrawiam
Ela
PS: Jako, że zostałem wywołany do tablicy i dobrze, to
powiem: wyjaśniło się, iż mnie kokietujesz, a ja głupi
myślałem, że obrażasz;) miłego wieczorka i widzę, że
nie tylko mnie zaniedbujesz:(*)
Elu, autentycznie wzruszylas...
chcialam cos w tym temacie skrobnac, niedawno byl
Dzien Autyzmu, wiem, ze slowo authos z greki znaczy
/sam/,
to trudne, ale kochane dzieci,
czasem odtracajace wlasne matki,
trzeba nie lada cierpliwosci i wiedzy, jak do nich
dotrzec,
zazdroszcze Ci tej pracy i jednoczesnie podziwiam,
powodzenia:)
a do wiersza bede powracac
o kurczę, to sorki, nie skumałem
Od potrzeba wiem coś na ten temat
spotkałam się z autystycznym dzieckiem w przedszkolu.
Wymagał szczególnej uwagi i troski
Wiersz bardzo się podoba, a dzieci są w dobrych rękach
i wzajemnie :)
Pozdrawiam Eluś :)
Bardzo gruszeczko
Bordo, ten wierszyk jest o autystycznych dzieciach i
nie ma nic wspólnego z kokieterią. Bardziej z moja
nową pracą i tym co mnie w niej zdumiewa i ...
wzrusza.
A Weny czytałam - cała plejada, w której Ele też
znalazłam. Malo czasu ostatnio - w weekend będę
nadrabiała wszelkie zaległości.
Bądź cierpliwy :)
Kasiu, tak, zwłaszcza tym innym, którzy w naszym
społeczenstwie są wyautowani.
Elu, Ty się skarżysz, Ty piszesz, ze ciepła porcelana.
a sama kokietujesz.
do Andrewa piszesz, że szutnik.
a ja wiersz "Weny" napisałem bardzo, bardzo dla
Ciebie, a Ty nawet nie zajrzałaś.
pozdrawiam :)